Apple jest znane z oferowania najlepszej obsługi klienta na rynku technologii konsumenckich, a firma osiąga wyniki powyżej swoich konkurentów w badania satysfakcji klientów każdego roku.
Konkretna historia opowiada o tym, jak kierownik sklepu Apple złamał zasadę podczas wczorajsza uroczystość Steve’a Jobsa zdobyć nowego, 10-letniego klienta na całe życie.
Moja córka od prawie 9 miesięcy oszczędza pieniądze i kieszonkowe na urodziny, żeby stać ją na iPoda touch z aparatem.
Od dzisiejszego ranka zaoszczędziła potrzebną kwotę i udała się z moją żoną do Apple Store w Utah. Przybyli o 10:30, nie zdając sobie sprawy, że sklep będzie dziś zamknięty od 11 do 14. Gdy zbliżyli się do sklepu, przywitało ich dwóch przyjaznych pracowników Apple i powiedzieli, że jest im przykro, ale są zamknięte.
Moja żona wskazała na moją córkę, która miała w rękach słój pełen gotówki i wyjaśniła, dlaczego tam byli, a także wskazała, że nie jest jeszcze całkiem 11 rano. Ponownie powiedzieli, że jest im przykro, ale nie mogli ich wpuścić. Moja żona i córka były smutne, ale zrozumiały i udały się do innego sklepu w centrum handlowym.
Jakieś trzy sklepy dalej, pracownik Apple pobiegł za nimi i wyjaśnił, że kierownik zrobi wyjątek i wpuści ich do środka. Kiedy zostali wpuszczeni do sklepu, byli jedynymi klientami w miejscu i każdy z pracowników przerwał to, co robił, gdy moja córka podeszła do kasy.
Kiedy wyjęła całą gotówkę ze słoika, jeden z pracowników wystąpił do przodu i powiedział: „Nie chcę ci przeszkadzać, ale muszę ci powiedzieć, że to uczyniło mój dzień”.
Po dokonaniu transakcji, gdy moja córka i żona wychodzili, kierownik sklepu podniósł głos i powiedział do wszystkich pracowników: „Proszę wszystkich o oklaski [zredagowane] za uratowanie jej pieniędzy i zakup iPoda Dziś."
Córka została trochę zaskoczona całą uwagą i pomachała mi na pożegnanie, po czym zadzwoniła do mnie z historią.
Niezła robota Apple!
-Matt
Ale już jest to coś, z czego Steve byłby dumny.