Rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa COVID-19 może mieć negatywnie wpłynęło na sprzedaż iPhone'ów w Chinach, ale być może przyczyniło się to również do zwiększenia popytu na iPady w tym kraju.
Według nowego raportu, iPady odnotowały wzrost popytu, ponieważ rodziny kupują tablety, aby prowadzić e-learning w domu z powodu zamykania szkół związanych z koronawirusem.
Koronawirus COVID-19 zabił do tej pory w Chinach ponad 3100 osób, a dziesiątki tysięcy zostało zarażonych. Chiny mają zamknięte szkoły, począwszy od szkoły podstawowej, a skończywszy na uniwersytecie. Zamiast zajęć zachęca szkoły do przenoszenia zajęć online, pomagając wywołać popyt na iPady.
Apple walczy o zaspokojenie popytu na iPada w Chinach
Niestety wydaje się, że Apple nie jest w stanie wykorzystać zwiększonego popytu. Ten sam koronawirus, który spowodował zamknięcie szkół, dotknął również producentów Apple. Chociaż Apple zamówiło 20% produkcji iPada na pierwszą połowę 2020 roku, wciąż nie ma wystarczającej ilości, aby zaspokoić popyt na iPady.
„[Zapotrzebowanie wzrosło, gdy w Chinach] studenci uczęszczali na… kursy online”, jedna osoba znająca sytuację powiedział Nikkei Azjatycka recenzja. „Niedobór oferty iPadów to nawet cztery tygodnie oczekiwania, zwłaszcza w przypadku tańszych modeli. Podaż w ogóle nie nadążała za popytem”.
Obecnie oficjalny sklep internetowy Apple w Chinach pokazuje, że na iPada czeka się od dwóch do czterech tygodni. Nic dziwnego, że tańsze urządzenia są mniej dostępne niż droższe modele. Inni sprzedawcy detaliczni wykazują podobne opóźnienia. Platforma e-commerce T-Mall ogranicza klientów do sześciu iPadów jednocześnie w niektórych modelach.
Produkcja iPada jest rozłożona na całe Chiny. Według Nikkei Azjatycka recenzja, wszystkie te fabryki walczą o znalezienie wystarczającej liczby pracowników, aby zaspokoić popyt. Pierwszy kwartał roku to zazwyczaj spokojny sezon na montaż iPada, podczas którego zwykle potrzebna jest tylko połowa mocy produkcyjnych. Ale nie w tym roku.
„Obecna sytuacja jest podobna do corocznego szczytu sezonu produkcji nowych wersji iPhone'ów, kiedy pracownicy linii produkcyjnej muszą pracować w nadgodzinach” – mówi cytowana jedna osoba. „Wciąż jest to powszechna scena, w której prawie wszyscy walczą o rekrutację wystarczającej liczby operatorów produkcyjnych”.
Mała dobra wiadomość dla Apple?
Nie tylko iPad może zwiększyć sprzedaż z powodu epidemii koronawirusa. Analityczka Morgan Stanley, Katy Huberty, zasugerowała, że może: spowodować wzrost liczby aplikacji kupowane.
„Uważamy, że App Store może odczuć wiatr z tyłu po działaniach podjętych w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa” – napisał Huberty w notatce skierowanej do klientów w zeszłym miesiącu. Powód tego tylnego wiatru? „Miliony chińskich konsumentów spędzają więcej czasu w domu i szukają alternatywnych sposobów rozrywki” – mówi Huberty.
Korelacja zwiększonej sprzedaży w niektórych sektorach podczas koronawirusa nie jest bezprecedensowa. Sprzedawcy internetowi, tacy jak Alibaba, odnotowali wzrost sprzedaży w okresie Koronawirus SARS epidemia na początku XXI wieku.
Rozprzestrzenianie się COVID-19 było jednak bardzo destrukcyjne dla innych części działalności Apple. Urządzenia, w tym iPhone SE 2 oraz iPhone'y 5G w rezultacie opóźnienia twarzy. Niemniej jednak nieoczekiwany wzrost popytu na iPada może być dobrą wiadomością dla Apple w czasie, gdy musiał wycofać swoje poprzednie prognozy dotyczące zysków za kwartał z powodu wybuchu epidemii.